Czarny PR, czyli pewna historia z AdTaily

Kilka miesięcy temu, na początku czerwca, pisałem o zarabianiu na blogu z wykorzystaniem systemu AdTaily. Wszystkich użytkowników tego systemu (obecnych jak i przyszłych) chciałbym ostrzec przed działaniami tej firmy, które ujawniają się w momencie wypłaty środków z konta wydawcy.

Początki

Zarabianie z AdTaily rozpocząłem prawie rok temu. Szło to bardzo opornie, a limit wypłaty to bagatela 100 PLN. Po tym jakże długim czasie zdobyłem tę sumę (ba, było to 150 PLN, pewna łaskawa duszyczka wykupiła reklamę na 3 miesiące z góry). Mój serwis może pochwalić się prawie 100 000 unikalnymi odwiedzinami miesięcznie.

Wypłata środków

19 listopada zleciłem wypłatę zgromadzonych środków. Tutaj pragnę zaznaczyć, że 100 PLN było zdobyte poprzez wykupienie reklamy przez osoby trzecie (stała stawka dzienna za wyświetlenia), natomiast reszta środków (50 PLN) to wynagrodzenie za kliknięcia użytkowników w reklamy rozliczane z modelu CPC.

Ku mojemu zdziwieniu, po zleceniu dyspozycji wypłaty środków na moje konto PayPal, jeszcze tego samego dnia wszystkie moje pieniądze zostały zarekwirowane przez AdTaily.

Z firmą nie ma co dyskutować na ten temat, gdyż odsyłają oni wszystkich z tą sama formułką powołując się na punkt 3, paragraf 12 regulaminu AdTaily (który to punkt w dniu dzisiejszym zakwestionowałem do UOKiK, czekam na odpowiedź prawnika w tej sprawie).

Na serwisie zarządzanym przez Ciebie zaobserwowaliśmy i udokumentowaliśmy dużą ilość sztucznie generowanych kliknięć. Ponieważ odpowiadamy za bezpieczeństwo naszych klientów i musimy dbać o jakość ich kampanii, to nie możemy pozwolić na takie praktyki, które z resztą zabronione są paragrafem 12 naszego regulaminu (http://www.adtaily.pl/regulamin/#p12).

Warto nadmienić, iż zarekwirowane pieniądze za wykupione u nas reklamy pozostają w dyspozycji AdTaily.

Sławny już punkt 3, paragraf 12 regulaminu:

Jeżeli w trakcie trwania Kampanii Reklamowej Wydawca usunie Aplikację lub naruszy zobowiązania określone w ust 1 powyżej bądź zaistnieje sytuacja zwiększania w sztuczny sposób (ręcznie, ani wykorzystując jakiekolwiek urządzenie, program, środek elektroniczny, itp.) liczby odsłon lub kliknięć Reklam w Serwisie Wydawcy, wówczas Wydawca traci prawo do wynagrodzenia należnego mu za tak realizowaną Kampanię Reklamową, a nadto – w przypadku, gdy opisane wyżej sytuacje są zawinione przez Wydawcę – traci prawo do wszystkich wynagrodzeń (z wszelkich tytułów) pozostałych do wypłaty przez AdTaily w ramach Konta wydawcy, o którym mowa w §3 ust 6 Regulaminu.

Więcej na temat

Z sprawy tej wynikło dużo nieporozumień, więcej można dowiedzieć się z komentarzy na Wykopie dotyczących powyższych praktyk oraz z oficjalnego stanowiska AdTaily (polecam przejrzeć i tam komentarze).

http://www.wykop.pl/link/1326109/adtaily-naciaga-blogerow-przy-wyplacie-wynagrodzenia/

Wpis na blogu  zazie.com.pl, który nagłośnił sprawę.

One thought on “Czarny PR, czyli pewna historia z AdTaily

  1. Ja osobiście z wypłatami AdTaily nigdy nie miałem żadnego problemu a wypłacałem należnej kwoty. A nadmienię jeszcze, że robiłem to już ok 5 razy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *